Opis
Żel pod prysznic Shots! CZYM CHATA BOGATA 100 ml
KIM JESTEM?
Oto ja, wegański i naturalny żel pod prysznic Shots! – taki fajny, żółto-pomarańczowy. A do tego – być może wbrew wszystkiemu, co widzisz i czytasz na jego etykiecie – świetnie pachnący.
CO MOGĘ DLA CIEBIE ZROBIĆ?
Krótko mówiąc, umyję Ci to i owo. Poza tym możliwe, że przy okazji odrobinę Cię rozbawię, o ile masz dystans do wszystkiego, do czego tylko się da (z samym sobą włącznie). Na dodatek jestem też dobry w biciu piany. Tej w wannie, oczywiście!
PYTASZ KOTKU, CO MAM W ŚRODKU?
Ale żarty na bok, porozmawiajmy o składzie! Po pierwsze, receptura tego naturalnego żelu pod prysznic opiera się na łagodnych substancjach myjących. Po wtóre, czeka tu na Ciebie gliceryna pochodzenia roślinnego oraz moc roślinnych ekstraktów: z liści rozmarynu lekarskiego, szałwii lekarskiej i bluszczu pospolitego oraz z kwiatów rumianku, arniki górskiej, nagietka i jasnoty białej. Do tego w żelu znajdziesz wyciągi z igieł sosny zwyczajnej, korzenia łopianu, rukwi wodnej, nasturcji większej oraz ze skórki cytryny. Jak widać, nie ma lipy!
Skład: Aqua, Sodium Coco-Sulfate, Coco-Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Glyceryl Oleate, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract, Arnica Montana Flower Extract, Lamium Album Extract, Salvia Officinalis Leaf Extract, Pinus Sylvestris Bud Extract, Nasturtium Officinale Extract, Arctium Majus Root Extract, Citrus Limon Peel Extract, Hedera Helix Leaf Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Tropaeolum Majus Flower Extract, Sodium Chloride, Sodium Gluconate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Parfum, Sodium Sulfate, CI 15985, CI 47005.
POZNAJ MOJE NUTY ZAPACHOWE:
- głowy: owocowe, delikatnie cytrusowe
- serca: kwiatowe, zielone
- podstawy: piżmo, wanilia
SPOSÓB UŻYCIA NATURALNEGO ŻELU POD PRYSZNIC:
Niewielką ilość żelu rozprowadź na skórze do uzyskania piany, następnie spłucz.
A CO MÓWIĄ NA MIEŚCIE?
Gdy matka wstawia pięciodaniowy obiad,
wiesza wyprane firanki, wyjmuje z szafy sztućce
na specjalną okazję, wystawia miękki papier w kiblu,
wyciera kurz na górnej półce z nieużywanymi
talerzami, a ojciec dzierżąc pilota, znieczula się
przed wizytą Imperatora Najwyższego Porządku,
Lorda Ciemnej Strony Mocy, hydry lernejskiej,
czyli ukochanej Mamusi, której jedyną wadą jest to,
że umie mówić i niestety korzysta z tej umiejętności zbyt często.
Nie dotyczy zawsze mile widzianego szwagra,
który obowiązkowo przychodzi z drugą połówką,
a pierwsza od rana się chłodzi.